aaaaa /<33
Athelas
pozatym takie nogi nie wyglądają na efekt głodówki, Jerika powinnaś to wiedzieć, jeśli interesujesz się sportem.
Athelas
Żadna tragedia czy 0 kobiecości. Niektórzy są szczupli z natury i ciężko im zmienić swoje nawyki żywieniowe, tym bardziej tylko po to, aby się komuś przypodobać. Zastanawiam się tylko czy taka sylwetka jest możliwa, bo jest fantastyczna..te proporcje... Piękna, ale pamiętajmy, że dla niektórych z nas będzie to pogoń za nieosiągalnym (dla mnie np. mimo, iż jestem szczupła). Żyjemy w świecie photoshopa a zdjęcia w telefonach z automatu mają filtry beauty....o zgrozo
konto-usunięte
Nie mam nic do dziewczyny na zdjęciu. Jest ok. Ale na zdjęciu widać jeden mały szczegół, o którym tutaj często wspominacie, a nieodzownie odciąga uwagę od ogółu. Jedyny problem to ten, że nie został w zupełności dostrzeżony. Każda z nas w staniku push-up wygląda pięknie. Dzięki Bogu za tak wspaniały wynalazek!!
templer
a i różne dziedziny sportu inaczej wpływają na naszą sylwetkę, biegaczka, pływaczka, fanka fitnessu, każda będzie inna
templer
każdy organizm jest inny, każda z nas ma inną budowę, pewnie że lepiej jest ćwiczyć, ruszać się niż głodzić, ale to już swoją drogą, dziewczyna na zdjęciu nie wygląda na anorektyczkę, jest szczupła, lekko umięśniona, a co je to my tego wiedzieć nie możemy, jej ciało nie wygląda na wychudzone, wygląda kobieco, nie wszystkim podoba się to samo, ale szczerze wątpię, że gdyby była na diecie głodowej to zachowała by taki biust i takie bioderka, osobiście wiem oś na temat odchudzania poprzez niejedzenie, fakt faktem nie należy próbować
Madwomen
Zgadzam się z Jerika mam dwie koleżanki obie trenowały siatkówkę tylko jedna się odchudzała, a druga nie .Dziewczyna ,która się odchudzała jest za chuda ,przestała grać bo nie ma siły i wciąż mówi, że jest za gruba a waży pewnie z 40 kg przy wzroście 175 ,druga zaś ma więcej tkanki mięśniowej ale już coś osiąga bo właśnie ma szanse reprezentować polską siatkówkę .Nie widzicie żadnej różnicy między osobami , które ćwiczą a tymi które się odchudzają.
konto-usunięte
Dzięki ruchowi (nawet regularny seks jest sportem z dodatkowym plusem - kobiecym orgazmem) możemy być szczęśliwsze. Nie wstydźmy się siebie. Tańczmy, skaczmy, biegajmy pośród innych. Bądźmy uśmiechnięte, a zdziałamy cuda, bo robimy to wyłącznie dla siebie.
konto-usunięte
Wystarczy odrobina ruchu. Jak przechodzę kolejne kuracje spowodowane chorobą, o której nie będę tu pisać, tańczę. Bylebym była w ruchu. Bo wiem, że dzięki temu wyzwalam w sobie endorfiny. Dzięki nim jestem radosna i ludzie lubią spędzać ze mną czas, ponieważ jestem szczęśliwa. Być może jestem uzależniona od endorfin, nie przeczę., że tak nie jest. Ale jestem szczęśliwą osobą, choć los nie był dla mnie łaskawy. Zastanówcie się nad jednym: gdy będziecie mieć trzydzieści lat lub więcej, prawdopodobnie będziecie dzieciate. Wasza sylwetka już nie będzie tak atrakcyjna, to pewne. Czy warto głodzić się myśląc jedynie o sobie poprzez pryzmat nastoletnich dziewczyn? Dopiero wtedy zaczyna się życie. A ty o nim decydujesz, a nie pisma, które wciskają tobie, że im mniejszy rozmiar w pasie tym piękniejsza jesteś. To nieprawda.
konto-usunięte
Nie zazdroszczę. Jestem maratończykiem i wiem jak wygląda kobieta wysportowana, a jak wygląda chuda (nie szczupła). Ważę 63 kg i mieszczę się w XS. Jestem grubo po trzydziestce. Urodziłam dwójkę dzieci. Jestem kobietą po kilku ciężkich operacjach. A jednak nie poddałam się. Lekarze zabraniali mi uprawiać jakiekolwiek sporty, ale nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Stwierdziłam, że nie będę się odchudzać, bo tylko wpędzę się w dodatkowe choroby, być może psychiczne poprzez nadmierne odchudzanie. Zaczęłam biegać. Choć wiele wysiłku mnie to kosztowało i wiele upadków spowodowanych kontuzjami zawsze wracałam do biegania bądź jeżdżenia na rowerze. Rodzina mnie wspiera, choć mam problemy zdrowotne. a dzięki mojemu optymizmowi ja wspieram ich równomiernie. Oni zawsze są przy mnie. Mam kuzynkę, która waży 50kg i wygląda wręcz fatalnie. Twierdzi, że jej płaski brzuch jest bezkształtny, a na mój patrzeć nie może, więc musi ciągle się odchudzać. Powiedzcie gdzie sens a gdzie logika.
roki1332
ahhh ta zazdrość ..
Użytkownicy także przypinają:
Zaloguj się, aby dodać komentarz.