ciasto kruche: 5 żółtek, kostka masła, 2 szkl mąki, łyżeczka proszku do piecz., 3 łyżki cukru i uwaga-2 łyżki smalcu(takiego kupnego z kostki-to cała tajemnica staropolskich przepisów)- zagnieść ciasto, podzielić na dwie części, wstawić do zamrażarki na minimum 2 h. Po tym czasie część ciasta zetrzeć na blachę-podpiec przez ok 6-8 minut w rozgrzanym piekarniku. W tym czasie ubić białka(zostało nam ich pięć-bo pięć żółtek jest w cieście:)) ze szczyptą soli na bardzo sztywną pianę. Dodać szkl. cukru pudru, dalej miksować, plus dwa budynie śmietankowe(proszek) i pół szkl. oleju- wszystko dokładnie zmiksować. Na podpieczony spód ciasta wyłożyć masę białkowo-budyniową, na nią ułożyć truskawki pokrojone w cząstki(miałam mrożone, które dużo wcześniej wyjęłam z zamrażarki, żeby samoistnie się rozmroziły), na to wszystko zetrzeć resztę ciasta. Piec ok 20-25 minut w 160 stopniach(piekarnik elektryczny). Smacznego!:)
kasiunia0288
ciasto kruche: 5 żółtek, kostka masła, 2 szkl mąki, łyżeczka proszku do piecz., 3 łyżki cukru i uwaga-2 łyżki smalcu(takiego kupnego z kostki-to cała tajemnica staropolskich przepisów)- zagnieść ciasto, podzielić na dwie części, wstawić do zamrażarki na minimum 2 h. Po tym czasie część ciasta zetrzeć na blachę-podpiec przez ok 6-8 minut w rozgrzanym piekarniku. W tym czasie ubić białka(zostało nam ich pięć-bo pięć żółtek jest w cieście:)) ze szczyptą soli na bardzo sztywną pianę. Dodać szkl. cukru pudru, dalej miksować, plus dwa budynie śmietankowe(proszek) i pół szkl. oleju- wszystko dokładnie zmiksować. Na podpieczony spód ciasta wyłożyć masę białkowo-budyniową, na nią ułożyć truskawki pokrojone w cząstki(miałam mrożone, które dużo wcześniej wyjęłam z zamrażarki, żeby samoistnie się rozmroziły), na to wszystko zetrzeć resztę ciasta. Piec ok 20-25 minut w 160 stopniach(piekarnik elektryczny). Smacznego!:)
Pelusiaaa
miałam robić ładnie wygląda ;) mogę przepis ? :D