***
Athelas
Pierwszy rząd to jest absolutne minimum. Czasem są luźniejsze koszulki, które tak nie przylegają do pach i może nie być na nich brzydkiego zapachu po 1 użyciu, ale takie tylko zachowuję jako coś do chodzenia 'po domu'. Do tej grupy częstego prania dorzuciłabym jeszcze koszule i staniki. Reszta generalnie w większości się sprawdza - po zapachu ochłodzonych tkanin czuć czy są nieświeże. Ciepłe mają zapach naszego ciała i jeszcze wtedy możemy nie rozpoznać smrodku ;)
Zaurka
ja nie rozumiem jak wiele z Was moze chodzic w czyms ''as sie pobrudzi''. czekacie jak w sredniowieczu az ubrania same z Was spadna? ja zgadzam sie z prawie wszystkim oprocz stanikow (dla mnie co 4-5 uzyc) i poscieli (raz na poltora miesiaca). reszta jak najbardziej postawowe minimum aby zachowac jakas higine
konto-usunięte
Smieszne to troche ze podkoszulke czy tam skarpetki lub bluzke prac po jednym uzyciu...no przeciez to przesada..chyba by czlowiek na wode nie wyrobil za rachunki :P ja tam piore wtedy kiedy uwazam ze juz po prostu dane ubranie wymaga tego by je wyprać...no chyba ze ktos np ma jakis probem jak nadmierne pocenie np no to wtedy rozumiem prac codzien.. ale no w innym przypadku to wrecz chore...bielizne np zawsze codzien piore sobie sama recznie (majteczki) w cieplej wodzie i mydelku bo wg mnie skladanie brudnej bielizny do kosza jest nieestetyczne bo to jest tak intymna rzecz wg mnie ktora kazdy codzien powien sobie sam recznie wyprac..niechigieniczne jest np dla mnie rzucanie kopy brudnych majtek do pralki..ja od zawsze pralam sobie recznie tak mama mnie nauczyla i robie tak do dzis... ;) aczkolwiek pomimo tego fajna przydatna zszywka
beeluusiaa
@neosfeeling popieram!!! ja piorę w MPD, kasztanach lub orzechach piorących ;)
neosfeelings
i dziwić się że ludzie cierpią na schorzenia skórne jak stale te wszystkie proszki wnikają przez skórę do krwioobiegu - ja tam wolę brać częściej prysznic z naturalnym mydłem i codziennie zmieniać bieliznę - proste i tanie
Fashionistka022
oznaczenia na metkach się bardzo przydadzą :)
milibarcamili
Bardzo realistyczne,jakby ktoś oglądał mnie i przepisał co robię;) sama 99% praktykuje.
Lotty
kiedyś na galileo było o praniu. Pościel można było prać co parę miesięcy, pod warunkiem, że tylko śpimy tam po kąpieli :D Plus czemu szorty częściej niż spódnicę? :/
marakesz4
co za bzdury, stanik prac co to 2 dni a pościel co 5 to chyba lekka przesada. Trzeba dbać o higienę, nie chodzić w nie świeżych brudnych rzeczach ale przykłady trochę naciagniete.
Jualsa
Nie potrafię nie wyprać piżamy po jednym użyciu :D
Użytkownicy także przypinają:
Zaloguj się, aby dodać komentarz.