“Beata.
Gorąca krew” przekonuje do siebie swoją prostolinijnością i bezpośredniością - zupełnie jak piosenki Bajmu i Beaty Kozidrak solo. I - mówiąc zupełnie szczerze - ta książka przybliżyła mi istotę kobiecej psychiki oraz pokazała, jak wiele jest w stanie wytrzymać. Myślę, że zawarte w niej emocje trafią przede wszystkim do ludzi wrażliwych, dodając im wiary w siebie oraz swoje możliwości. W końcu w każdym z nas, nawet w największym introwertyku, czasami burzy się... gorąca krew.
Użytkownicy także przypinają:
2
1
0
[Tags] Drożdżowe zajączki na Wielkanoc w tym w ...
fotoamator Pięknie wyglądają i pewnie są smaczne.