proszę, pomóżcie mi zrozumieć, co kieruje młodymi ludźmi, że znęcają się nad zwierzętami (podpalenie jeża, gazowanie myszek). Co te kreatury mają pod czaszką? z góry dziękuję!
patrzenie na cierpienie innych,wręcz podnieca takiego brutala, są to osoby zazwyczaj chore,ale nie zdiagnozowane bo nikt takimi się nawet nie chce zajmować...była sytuacja że gówniarze po 10, 15 lat powiesili psa w lesie bo chcieli sobie popatrzeć jak będzie powolutku konał..jestem zwolennikiem kary "ząb za ząb" i mam gdzieś czy to dzieci....jakbym widziała przejawy okrucieństwa wobec jakiegoś zwierzęcia, nie umiałabym się opanować i mogłoby dojść nawet do najgorszego. Mam w aucie sprzęt w razie takiej ewentualności..Polecam każdemu nabyć bo nie wiadomo, co może się przydarzyć w drodze, a tak to pod ręką zawsze jest choćby "laga'
Głównym powodem jest pewnie wychowanie rodziców, a właściwie jego brak:( Eh naprawdę wstyd mi za mój rocznik, w ogóle za moje pokolenie. Nie potrafię zabić muchy, a moi rówieśnicy bawią się w zabijanie zwierząt, wstyd mi za nich.
Kochana, tak bestialskich zachowań nie da się zrozumieć! Powodów dla których tak postępują też trochę można wyliczyć poczynając od zwykłej głupoty a kończąc na problemach natury emocjonalnej itp. Jednak żadne z nich nie usprawiedliwiają zachowań znecania się nad zwierzaczkami. Taki ten świat niestety popaprany. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkiego.
Chęć zaimponowania rowieśnikom? Pokazania, jaki jestem super, ewentualnie jaki że mnie "chuligan"? to jedyne co miprzychodzi na myśl, gdy słyszę o takich czynach. Nie widzę żadnego sensownego wyjaśnienia.. Tępie takie postawy. Wydaje mi się, że młodzież napatrzyla się na Sebków i chcą im dorównać na tyle, na ile mogą..
BlackPerl
patrzenie na cierpienie innych,wręcz podnieca takiego brutala, są to osoby zazwyczaj chore,ale nie zdiagnozowane bo nikt takimi się nawet nie chce zajmować...była sytuacja że gówniarze po 10, 15 lat powiesili psa w lesie bo chcieli sobie popatrzeć jak będzie powolutku konał..jestem zwolennikiem kary "ząb za ząb" i mam gdzieś czy to dzieci....jakbym widziała przejawy okrucieństwa wobec jakiegoś zwierzęcia, nie umiałabym się opanować i mogłoby dojść nawet do najgorszego. Mam w aucie sprzęt w razie takiej ewentualności..Polecam każdemu nabyć bo nie wiadomo, co może się przydarzyć w drodze, a tak to pod ręką zawsze jest choćby "laga'
Kvro_
Głównym powodem jest pewnie wychowanie rodziców, a właściwie jego brak:( Eh naprawdę wstyd mi za mój rocznik, w ogóle za moje pokolenie. Nie potrafię zabić muchy, a moi rówieśnicy bawią się w zabijanie zwierząt, wstyd mi za nich.
Kassija
Kochana, tak bestialskich zachowań nie da się zrozumieć! Powodów dla których tak postępują też trochę można wyliczyć poczynając od zwykłej głupoty a kończąc na problemach natury emocjonalnej itp. Jednak żadne z nich nie usprawiedliwiają zachowań znecania się nad zwierzaczkami. Taki ten świat niestety popaprany. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkiego.
sleepingwolf
Tego nie da się zrozumieć.To jest brak wyobraźni i świadomości ze ktoś moze kiedyś zrobić coś podobnego dla nich lub bliskiej im osobie.
Dooorotka
a ja mysle ze ogromne problemy z samym soba, pewnie ogromne braki w relacjach itp. Absolutnie nie usprawiedliwiam ale mysle ze ma to swoje powody
izuushin
Chęć zaimponowania rowieśnikom? Pokazania, jaki jestem super, ewentualnie jaki że mnie "chuligan"? to jedyne co miprzychodzi na myśl, gdy słyszę o takich czynach. Nie widzę żadnego sensownego wyjaśnienia.. Tępie takie postawy. Wydaje mi się, że młodzież napatrzyla się na Sebków i chcą im dorównać na tyle, na ile mogą..