„Jak nie zwariować ze swoim dzieckiem” to książka,
która samym tytułem nie przekonałaby mnie do siebie. Nie wiem, co dokładnie mi w nim nie pasuje, ale coś mnie jako rodzica razi. Na szczęście dodano tutaj także podtytuł, który zaczyna intrygować – bo ja także wierzę, że edukacja, w której dzieci same chcą się uczyć i rozwijać, jest możliwa, choć zmiany, które musiałby się dokonać w szkolnictwie, byłyby rewolucyjne.
Użytkownicy także przypinają:
2
1
0
[Tags] Drożdżowe zajączki na Wielkanoc w tym w ...
fotoamator Pięknie wyglądają i pewnie są smaczne.