Mam coś podobnego. Tandeta. O wiele lepiej sprawdza się Victorinox SwissCard. Mimo że małe toto i nie wygląda dobrze, to nóż jest tam ostry, nożyczki wygodne, poza tym cztery śrubokręciki, długopis, szpilka, pęseta (mimo że ta jest najsłabszym elementem, parę drzazg już nią wyciągnąłem) i latarka (malutka, ale parę razy już mnie też uratowała).
Kira91
Zależy jakiego :P
krn78
Mam coś podobnego. Tandeta. O wiele lepiej sprawdza się Victorinox SwissCard. Mimo że małe toto i nie wygląda dobrze, to nóż jest tam ostry, nożyczki wygodne, poza tym cztery śrubokręciki, długopis, szpilka, pęseta (mimo że ta jest najsłabszym elementem, parę drzazg już nią wyciągnąłem) i latarka (malutka, ale parę razy już mnie też uratowała).