
Lubicie trochę ciałka, czy wolicie szablonowe, że
tak ujmę figury?Osobiście mam kompleksy, nie jestem idealna, mam celluit i nadmierne kilogramy, nie do końca akceptuję swoje ciało. Mimo to mam kochanego narzeczonego, który akceptuje mnie taką jaką jestem, razem z moimi wadami i niedoskonałościami.A wy co myślicie o skrajnych przypadkach, które są gorsze?
aisza4
uwielbiam krągłości
oksik
uwagę od tematu odciąga jak dla mnie ohydne zdjęcie które nic do tematu nie wnosi
Electro24
Najlepszy jest umiar. Najlepiej wyznaczyć sobie granice, a nie wierzyć przypadkowym osobom... Nie da się uszczęśliwić wszystkich i to jest w pewien sposób piękne - wyobrażasz sobie chodzące po świecie same ,,ideały"? Byłoby to straszne nudne, a tak... Każdy ma to, co lubi :) Jak nie zaakceptujesz swojego ciała, spróbuj znaleźć co najmniej dziesięć rzeczy o sobie, za które uważasz za zaletę. Albo poproś o to narzeczonego ;) Głowa do góry, najważniejsze to bycie sobą :)
SidWielki
zawsze będzie jakieś "zbyt". Nie da się zadowolić cały świat.
optymistka13
Myślę, że każde ciało, które idzie w jakąkolwiek skrajność źle wygląda. :/ tzn... bardzo otyłe lub za chude. Najważniejsze, że nie wszyscy wyglądamy tak samo, bo byłoby na tym świecie bardzo nudno ;)
Lusiek17
Kompleksy, cellulit, narzeczonego.
Użytkownicy także przypinają:
Zaloguj się, aby dodać komentarz.