
Lubię czytać takie rzeczy...
życiowe
pseudochii
za czasem kiedy mialas czas i mniej ograniczen. nie spiesz sie do doroslosci, to nie tylko wolnosc, to takze masa ograniczen i obowiazkow. rozmawiaj z rodzicami- z perspektywy czasu zobaczysz jak w wielu sprawach mieli racje. oni tez byli kiedys mlodzi, wiekszosc z nich pewnie teskni za tamtym czasem i jednoczesnie chce cie uchronic przed bledami mlodosci. ale tak do konca sie przeciez nie da. jesli chodzi o facetow-teraz on ci sie wydaje tym jedynym, na cale zycie, nawet jesli robi ci swinstwa. z perspektywy czasu prawdopodobnie bedziesz sie z tego smiala i zlapiesz sie za glowe jak moglas byc z takim nieogarnietym szczeniakiem. ale na mlodziencza milosc nie ma recepty, tylko czas i perspektywa pozwalaja nam dostrzec jakie bylysmy naiwne, pod jak wielka presja otoczenia. ale na tym polega zycie- uczymy sie na bledach. najwazniejsza rada- nie trac czasu, bo drugiego takiego dnia juz nie bedzie. masz szanse zrobic cos ciekawego/wyjechac- zrob to, potem bedziesz cale zycie zalowac.
pseudochii
korzystaj z mlodosci bo czas szybko ucieka. nie trac czasu na komputer, siedzenie w domu, wyjdz do ludzi, spaceruj, rob glupie rzeczy, szalej. Potem nie bedzie czasu a ty bedziesz zalowac. Badz dla siebie dobry, nie porownuj sie z innymi, choc w tym wielu to trudne. Ty widzisz w sobie zakompleksiona nastolatke a nawet nie wiesz ile kobiet chcialoby byc na twoim miejscu, cofnac czas. Moc isc na impreze nie myslac o dziecisch, pracy, problemach. Miec znow mlode cialo, mase wolnego czasu i przyszlosc. Nie musisz isc na studia jesli tego nie czujesz, idz w tym kierunku ktory cie interesuje. Serio. Nauka to nie wszystko i mowie to ja, osoba zawsze ze swietnymi ocenami i po studiach. jest wazna, ale wazne jest tez zycie, zdobywanie doswiadczen, popelnianie bledow. Teraz jest na to czas. Za chwile obudzisz sie i bedziesz kobieta po 30.pracujaca w korporacji, pchajaca wozek z maluchem i zatesknisz
locust
nigdy nie daj się tłamsić drugiej osobie, nie pozwalać sobie, żeby ktoś Cię ograniczał....
Hellas26
Nie ma recepty bo człowiek niestety uczy się na błędach.
krn78
Ja niczego nie żałuję. Błędy, które popełniłem, są moją nauczką za młodzieńczą głupotę, moim doświadczeniem, które mam i którego nikt mi nie zabierze. Ucz się i nie trać czasu na głupoty, a będzie dobrze. I dobrze wybierz kierunek nauki, na przykład znam wiele osób, które żałują, że poszły do liceum, bo potem ze studiami bywa różnie (głównie chodiz o kasę), a po maturze możesz mieć zawód (technikum) lub go nie mieć (liceum). Twój wybór :)
joanstr
ja mogłam się bardziej postarać i iść na medycynę. bardzo tego żałuję. i żałuję,że nigdy nie pojechałam na Woodstock ;) teraz już bym się tam nie odnalazła
Truskaweczka_22
Ja żałuję parę rzeczy. Ale cóż życie idzie dalej a czasu nie cofnę... Eh. Najważniejsze, że teraz mam szczęście w swoim życiu i w swoim sercu od 4lat ❤
konto-usunięte
Jednej decyzji edukacyjnej, ale to już byłam przynajmniej pełnoletnia. Ale myślę że jeszcze kiedyś dorobię tego inżyniera ;). A z innych rzeczy? Nie wiem czy jest coś czego nie mogę zrobić teraz albo za kilka lat
Użytkownicy także przypinają:
Zaloguj się, aby dodać komentarz.