

Maciej Dynieski, autor “W blasku obojętnych gwiazd”,
ma dosyć ciekawe podejście do swojej twórczości. “Uważa, że ludzkość należy nieustannie motywować do rozwoju, bo tylko dzięki nauce i wiedzy możemy spełniać marzenia”. Częściowo podzielam ten pogląd, jednak poza nauką mamy jeszcze emocje popychające nas w kierunku tego, na czym nam zależy. Sądzę, że do podobnego wniosku doszedł główny bohater książki - astrofizyk Piotr Natecki.
Użytkownicy także przypinają:
Reklama: