„Polegać jak na Zawiszy Czarnym”- rozwiń ten zwrot


Więcej zszywek z tablicy

książki

Druga część powieści "...
Mam PDF :)
Collin nie miał szczęśliweg...
Oj tak :)
„Ból był nie do zniesienia,...
...
Ksiazka pdf polecam !
posiadam ;)
Zakazany owoc - Jojo Moyes
Nora Roberts - Niebo Montany
Posiadam, chętnie wyśle :)
Książka przeznaczona główni...
Uwielbiam ♥
Cykl: Sookie Stackhouse (to...
Wydanie kieszonkowe, trochę...
John, młody żołnierz, nigdy...
Rosie i Alex od dzieciństwa...
Quentin Jacobsen – dla przy...
Manham. Małe spokojne miast...
20/52 "Cienie" Ja...
W Zachodnich Krainach o ośm...
Kalkuta, 1932. Ben, wychowa...
Logan Thibault służył w Ira...
Mam do sprzedania 4 książki...
Mam do sprzedania trylogię ...
Mam do sprzedania 10 książe...
Look__

Look__ od Klaudia_1406

Dodane 13.08 o 23:17
Obserwuj
Manham. Małe spokojne miasteczko. "Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła". To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, "ów proces alchemii na wspak, w którym złoto życia ulega rozbiciu na cuchnące składniki wyjściowe", wdziera się do Manham. I to w niewyobrażalnie wynaturzonych formach. Jeszcze nie wiemy, dlaczego Hunter – wybitny antropolog sądowy – zaszył się tu jako zwykły lekarz. Dlaczego odmawia pomocy policji, skoro potrafi określić czas i sposób dokonania każdej zbrodni. Wiemy tylko, że się boimy. Razem z mieszkańcami Manham czujemy odór wszechobecnej śmierci. Giną młode kobiety, dzieci znajdują makabrycznie okaleczone zwłoki, ktoś podrzuca pod drzwi martwe zwierzęta, ktoś zastawia sidła na ludzi. Spokojne miasteczko rozsadza strach i nienawiść. Każdy może być ofiarą... I każdy może być zwyrodniałym mordercą...

Manham.

Małe spokojne miasteczko. "Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła". To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, "ów proces alchemii na wspak, w którym złoto życia ulega rozbiciu na cuchnące składniki wyjściowe", wdziera się do Manham. I to w niewyobrażalnie wynaturzonych formach. Jeszcze nie wiemy, dlaczego Hunter – wybitny antropolog sądowy – zaszył się tu jako zwykły lekarz. Dlaczego odmawia pomocy policji, skoro potrafi określić czas i sposób dokonania każdej zbrodni. Wiemy tylko, że się boimy. Razem z mieszkańcami Manham czujemy odór wszechobecnej śmierci. Giną młode kobiety, dzieci znajdują makabrycznie okaleczone zwłoki, ktoś podrzuca pod drzwi martwe zwierzęta, ktoś zastawia sidła na ludzi. Spokojne miasteczko rozsadza strach i nienawiść. Każdy może być ofiarą... I każdy może być zwyrodniałym mordercą...

Zgłoś naruszenie

, aby dodać komentarz.

Użytkownicy także przypinają: