
Niestety nie podołałam wyzwaniu, w tym roku udało
mi się przeczytać 46 i pół książki :) Jednak gdyby doliczyć wszystkie książki, które czytamy wieczorami razem z synkiem, niektóre tytuły po kilkadziesiąt razy, to mogłabym uznać wyzwanie za wykonane :P
Użytkownicy także przypinają: