Palenie tytoniu kiedyś i dziś - co się zmieniło na przestrzeni lat?
ZszywkaPL

ZszywkaPL

Dodane 23.01 o 11:19
Obserwuj
990

Palenie tytoniu kiedyś i dziś - co się zmieniło na przestrzeni lat?

Chcąc lub nie chcąc, palenie tytoniu jest dziś niezwykle popularne wśród ludzi na całym świecie. Nawyk ten zazwyczaj zaczerpuje się od starszego pokolenia, które niekoniecznie wypowiada się o tej używce w samych superlatywach. Niemniej jednak, wymysł palenia tytoniu nie został opracowany przez naszych dziadków czy pradziadków. Szacuje się, że pierwsze styczności z tą rośliną mieli Majowie już prawie dwa tysiące lat temu. Czy zatem palenie było jedyną formą, do jakiej można było wykorzystać susz tytoniowy?

Tytoń i formy jego aplikowania

Od kiedy tytoń pojawił się w Ameryce, a ludzie dowiedzieli się co nie co o jego właściwościach, zaczęto aplikować go na rozmaite sposoby. Zdecydowanie, już od samego początku najpowszechniejszą formą aplikowania było palenie. Przed opracowaniem bibułek korzystano chociażby z liści bananowca bądź rzeźbiono gliniane fajki. O filterkach można było w tamtych czasach zapomnieć.

Nie da się ukryć, że wielu śmiałków próbowało patentować nowe sposoby na korzystanie z suszu. Stawiano na picie naparu tytoniowego, żucie go, a nawet ubijanie, mielenie i wciąganie nosem. Z tych wszystkich ostała się zaledwie jedna opcja, a mianowicie żucie. Moda na tę czynność była dosyć dostrzegalna jeszcze w XX wieku, szczególnie w Ameryce. Głupio byłoby nie wspomnieć, że wciąż w wielu sklepach z akcesoriami do palenia można zakupić tzw. „tytoń do żucia”.

 

Zmiana postrzegania palenia na przestrzeni wieków

W XIX wieku papieros był w Europie czymś na miarę prawej ręki. Palił go każdy i o każdej porze. Nie zważano na wiek, przez co często można było spotkać idących z papierosem w ustach małych chłopców. Znacznie bardziej patrzono przez pryzmat płci. Palące kobiety były wtedy źle postrzegane i mało kto chciał obracać się w ich towarzystwie. Wszystko diametralnie zmieniło się w XX wieku, a dokładniej po II Wojnie Światowej.

Wtedy to właśnie palił każdy. Nasz kraj niemalże opiewał w dymie tytoniowym, a na taki nałóg można było pozwolić sobie wszędzie. Z pewnością takie czasy pamiętają jeszcze nasi rodzice i dziadkowie, którzy aby zapalić sobie papierosa w godzinach pracy, wcale nie musieli zmierzać na przerwę. Będąc w XXI wieku można tylko dziwić się temu, co było kiedyś. Dziś na świecie widnieją slogany, mające na celu zachęcić społeczeństwo do zaprzestania palenia. W ramach odwodzenia od standardowej formy tej czynności, zaczęto wymyślać chociażby odmiany podgrzewania tytoniu bądź też potocznego wapowania.

Zmiana wyglądu papierosa z biegiem lat

Nie da się ukryć, że od czasów pamiętanych przez naszych rodziców i dziadków, papierosy dość mocno się zmieniły. Kiedyś skręcano je samodzielnie, przy użyciu bibułek. Dziś ta technika również jest stosowana, jednak w znacznie mniejszym stopniu. Ręczne skręcanie zastąpiły gotowe wyroby tytoniowe, będące niejednokrotnie przereklamowanymi. Chcąc skręcić samodzielnie papierosa, wystarczy jedynie bibułka, filterek i młynek do tytoniu. Naturalny tytoń można kupić w wielu sklepach, a młynek do tytoniu znakomicie sprawdza się w jego rozdrabnianiu. Filtry na przestrzeni lat powstały z myślą o zdrowiu ludzkim, gdyż mogą one nie przepuszczać szkodliwych substancji w głąb organizmu człowieka.

 

Artykuł sponsorowany

Zgłoś naruszenie

, aby dodać komentarz.

Użytkownicy także przypinają: