Ja wczoraj wyszedłem z domu i spotkałem w lesie dzięcioła płowego. Zawzięcie uderzał dziobem w pień krzywej sosny. Miło było popatrzeć, bo nie widuję go zbyt często, poza tym był całkiem blisko i dobrze widziałem jego charakterystyczną głowę z czerwoną plamą na głowie. I nie potrzebowałem do tego Netflixa :)
krn78
Ja wczoraj wyszedłem z domu i spotkałem w lesie dzięcioła płowego. Zawzięcie uderzał dziobem w pień krzywej sosny. Miło było popatrzeć, bo nie widuję go zbyt często, poza tym był całkiem blisko i dobrze widziałem jego charakterystyczną głowę z czerwoną plamą na głowie. I nie potrzebowałem do tego Netflixa :)