ja mam taką sąsiadkę która woli głodować i oddaje jedzenie swojej suczce chorej na raka...:( i nie daje sobie pomóc bo mówi, że nie chce żeby ktoś był przez nią stratny, chyba że ktoś chce pomóc jej pupilce to wtedy pomoc przyjmie:(:(
to jest bardzo wzruszające..sama mam taki przykład pana który chodził i szukał róznych rzeczy po śmietnikach i chodził ze swoim pupilem i to jest takie wzruszające i piękne.. Wolę sobie nawet nie wyobrażac jak jedno z nicgh bedzie musiało cierpiec jak temu drugiemu się coś stanie:(
Ja coraz mniej współczuję niektórym bezdomnym bo jest wielu naciagaczy. Często przechodzę koło dziadunia, który prosi o drobne, ale wydaje na wineczko. Kiedyś też była sytuacja że chłopak chodził po mieszkaniach z karteczką że jest niemową i prosi o pieniądze na książki i zeszyty, to był koniec sierpnia. Dałam mu a on mi powiedział dziękuję! !!!! Zatkało mnie totoalnie.Teraz jak widzę że ktoś naprawdę potrzebuje to wchodzę do sklepu i kupuję jakieś jedzenie i taką paczuszkę daje nigdy pieniądze
najbardziej rozczulające jest to że facet sam nie ma co jeść a jeszcze opiekuje się psem. Inny to by powiedział coś w stylu:a co ja będę dawał jak sam nie mam. Mam szacunek do bezdomnych ale gdy widzę gdy bezdomni mają swoich pupili i pomimo tego że jest im tak trudno to są w stanie opiekować się psiakiem to chylę czoła aż łezka się kręci w oku.
paula_pola
ja mam taką sąsiadkę która woli głodować i oddaje jedzenie swojej suczce chorej na raka...:( i nie daje sobie pomóc bo mówi, że nie chce żeby ktoś był przez nią stratny, chyba że ktoś chce pomóc jej pupilce to wtedy pomoc przyjmie:(:(
kiniaa_95
to jest bardzo wzruszające..sama mam taki przykład pana który chodził i szukał róznych rzeczy po śmietnikach i chodził ze swoim pupilem i to jest takie wzruszające i piękne.. Wolę sobie nawet nie wyobrażac jak jedno z nicgh bedzie musiało cierpiec jak temu drugiemu się coś stanie:(
amortita
Ja coraz mniej współczuję niektórym bezdomnym bo jest wielu naciagaczy. Często przechodzę koło dziadunia, który prosi o drobne, ale wydaje na wineczko. Kiedyś też była sytuacja że chłopak chodził po mieszkaniach z karteczką że jest niemową i prosi o pieniądze na książki i zeszyty, to był koniec sierpnia. Dałam mu a on mi powiedział dziękuję! !!!! Zatkało mnie totoalnie.Teraz jak widzę że ktoś naprawdę potrzebuje to wchodzę do sklepu i kupuję jakieś jedzenie i taką paczuszkę daje nigdy pieniądze
konto-usunięte
najbardziej rozczulające jest to że facet sam nie ma co jeść a jeszcze opiekuje się psem. Inny to by powiedział coś w stylu:a co ja będę dawał jak sam nie mam. Mam szacunek do bezdomnych ale gdy widzę gdy bezdomni mają swoich pupili i pomimo tego że jest im tak trudno to są w stanie opiekować się psiakiem to chylę czoła aż łezka się kręci w oku.