
Ptasie mleczko waniliowo-kakaowo-miętowe Tortownica o śr.
23 cm: Warstwa waniliowa: 6 białek, 300 g cukru, 150 ml wody, 66 g masła, 18 g żelatyny, 2 łyżeczki soku z cytryny, 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub kilka kropel olejku waniliowego Warstwa kakaowo-miętowa: 6 białek, 300 g cukru, 150 ml wody, 66 g masła, 18 g żelatyny, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 łyżka likieru lub syropu miętowego, 2 czubate łyżki kakao Opcjonalnie: ulubiona polewa Warstwa waniliowa: do garnuszka wlewamy wodę, wsypujemy 225 g cukru i podgrzewamy mieszając aż cukier się rozpuści. Wciąż podgrzewamy nie mieszając aż uzyskamy temperaturę między 121-130 stopni - tzw. punkt hard ball - kropla syropu wlana do zimnej wody zamieni się w kulkę. Trwa to ok. 15-20 minut. W międzyczasie ubijamy białka z resztą cukru. Wciąż ubijając wlewamy cienkim strumyczkiem syrop cukrowy oraz rozpuszczoną w niewielkiej ilości gorącej wody żelatynę. Dodajemy pokrojone na małe kawałki masło*, sok z cytryny oraz aromat. Miksujemy. Przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem i wstawiamy do lodówki do stężenia. Warstwa kakaowo-miętowa: postępujemy identycznie jak z warstwą waniliową, pod koniec dodając likier i kakao. Wylewamy na stężałą warstwę waniliową, wstawiamy do lodówki. *W momencie dodawania masła piana białkowa nieco mi oklapła ale ptasie mleczko i tak wyszło bardzo delikatne
Użytkownicy także przypinają: