Składniki na około 14 choinek: 230 g masła 3/4 szklanki
cukru pudru 1 szklanka miodu 1 duże jajko 5 szklanek mąki pszennej (odjąć 2 - 4 łyżki dodając w to miejsce kakao*) 1 łyżeczka sody oczyszczonej 2 łyżki domowej przyprawy korzennej szczypta soli Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Do naczynia przesiać mąkę, kakao*, sodę, przyprawę korzenną, sól, wymieszać i odłożyć. W misie miksera utrzeć masło z cukrem pudrem, na jasną i puszystą masę. Dodać miód i zmiksować (jeśli miód jest w postaci stałej, najpierw podgrzać, przestudzić). Dodać jajko i zmiksować, do połączenia. Dodać przesiane suche składniki, zmiksować lub wyrobić do otrzymania gładkej, elastycznej masy. Z otrzymanej masy uformować kulę, lekko spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 2 - 4 godziny lub przez całą noc. Po schłodzeniu odrywać część masy piernikowej i wałkować na grubość około 3 - 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać różnej wielkości gwiazdki, kwiatki (jak u mnie) lub okrągłe kształty. Piec w temperaturze 200ºC przez około 8 minut, najmniejsze kształty około 4 - 5 minut (w zależności od wielkości foremek). Wyjąć, wystudzić na kratce. Lukier królewski: 4 białka 4 szklanki cukru pudru 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii W misie miksera ubić białka, na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce dodawać cukier puder, cały czas ubijając. Na sam koniec ubijania dodać ekstrakt z wanilii. Formować choinki: na każdy upieczony pierniczek, od największego zaczynając kłaść łyżkę lukru królewskiego (lukru nie żałować, wtedy lepiej wyglądają ;-), rozprowadzając po powierzchni piernika i przykrywając kolejnym. Z ostatniego, najmniejszego pierniczka zrobić gwiazdę umieszczając ją na szczycie każdej choinki. Odstawić do całkowitego wyschnięcia lukru. Zapakować na prezenty :-). Choineczki nie są duże, każda razem z gwiazdką na szczycie ma około 9 cm wysokości (wszystko zależy od ilości foremek w komplecie). Smacznego :-). Uwaga: pierniczki najlepiej przekładać lukrem po zmięknięciu, nie jest to jednak konieczne: można je dekorować od razu po wystudzeniu. Opakowane w celofan lub spakowane do metalowych puszek (lub innych szczelnie zamkniętych pojemników) można przechowywać bardzo długo - nawet do kilku miesięcy. * Niekoniecznie - tylko dla ciemniejszego koloru pierniczków.
Polubili:
Exceptional_Cute_Gir
Użytkownicy także przypinają:
zakochana152
mmmmmm, pewnie pyszne :)
JustKeepBelieving
polecam, robiłam w zeszłym roku, wychodzą prześlicznie :3
DeMart
Tutaj znalazłam takie foremki: www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5804251512
Happysad98
Robiłam ale do jedzenia średnio się nadają :)
fit47
A wiesz może gdzie można dostać takie foremki :) ?