Witajcie, chciałabym prosić Was o radę.
Pod koniec czerwca skręciłam kostkę podczas biegania (biegałam już 1,5 miesiąca), skończyło się to założeniem szyny gipsowej na 2 tygodnie. Niestety, do tej pory boli mnie noga, wiem, że z takimi urazami nie ma co szarżować, bo lubią powracać, wiem, że trzeba przynajmniej pół roku do roku, żeby ścięgna powróciły do dawnej wytrzymałości. Moje pytanie: Jakie ćwiczenia polecacie w takiej sytuacji? Co mogę robić, żeby kontynuować walkę o szczupłą sylwetkę bez narażania się na kolejną kontuzję? Może któraś z Was miała podobny problem?
Użytkownicy także przypinają:
xolaa99x
przy kontuzji nie ma co, można robić brzuszki :)
Pa_Ula
polecam Ci ćwiczenie z Mel B. efekty widać już po 2 tygodniach. albo może rower? co do biegania to faktycznie nie ma co się na razie narażać.