NeyCookie

NeyCookie
Moje tablice obserwuje 20 osób Znajdź mnie Ostatnio dodane zszywki
Obserwuj
 
Kręciło mi się w głowie i mój świat wirował. Szłam powoli i uważałam na każdy krok, jednak nie zauważyłam uskoku i poleciałam do przodu. W ostatniej chwili przed upadkiem uratował mnie Nathan. Trzymał mnie mocno w objęciach. Czułam jego zapach i szybkie bicie jego serca.
- Uważaj na siebie mała .- postawił mnie szybko i wziął mnie pod rękę - Pomogę Ci
- Dlaczego mała ? - spytałam, dręczyło mnie to pytanie od początku naszej znajomości. Za trzeźwego nie miałabym tyle odwagi , aby o to zapytać.
- Wsiadaj. - pomógł mi wsiąść do samochodu, nie wiem dlaczego posadził mnie z tyłu. - Może kiedyś Ci powiem mała .
- Iga chodź do przodu okej- powiedział, gdy dziewczyna chciała usiąść koło mnie.
Ruszyliśmy w ciszy. Nathan patrzył co chwilę w lusterko wsteczne.
- Nieźle zabalowaliście - spojrzał na Igę kątem oka
- Ja nie piłam, w przeciwieństwie do dziewczyn. - zaśmiała się cicho. Powiedziała coś jeszcze lecz nie słyszałam.
Obudziłam się w czyiś ramionach. Nathan otwierał drzwi od mojego domu. Spojrzałam na garaż. Mamy jeszcze nie było, to dobrze, bo nie wiem co by mi zrobiła widząc w takim stanie.
- Gdzie Twój pokój ? - spytał cicho
- Na górze - odpowiedziałam ospale
Wniósł mnie po schodach i wszedł do mojego pokoju. Oh nie, nie posprzątałam jeszcze kufli po lodach. Cholera, ty idiotko. Co on o Tobie pomyśli . Zganiłam się w myślach. Chłopak położył mnie na łóżku a ja nadal trzymałam się go kurczowo za szyję.
- Tosia, chyba powinnaś mnie już puścić - powiedział zakłopotany
- A co jeżeli nie puszczę - zachichotałam
- To będę zmuszony z Tobą spać, a nie wiem jak na to zareagowali by Twoi rodzice maleńka
- Masz taki spokojny głos - przejechałam palcem wskazującym po jego policzku.
- A ty zimne dłonie - zabrał moją dłoń z policzka i drugą z swojej szyi. Złączył moje dłonie i oplótł je swoimi. Podniósł je do twarzy i zaczął w nie chuchać.
- Nathan ty nie jesteś takim dupkiem jak Dominik prawda ?
- Dupkiem jak Dominik - spytał zdziwiony.
- Mmmhhhh
Wstał i pomógł mi zdjąć bluzę i buty. Przykrył mnie kocem.
- Nie mała, nie jestem dupkiem. A teraz śpij. Dobranoc - nachylił się ku mnie, lecz zatrzymał się tuż nade mną. Spojrzałam na niego a on podniósł twarz. - Słodkich snów.
Po jego słowach znów odpłynęłam do krainy snów. Miał taki kojący głos i nie jest dupkiem jak Dominik. 

chcesz wiedzieć co będzie dalej ? Wejdź na mój blog : newliferecenthistory.blogspot.com DIY, handmade, pomysły. piszcie jakiego typu tapety chcecie, a takie dodam :) Zajebista tapeta podoba mi sie piszcie jakiego typu tapety chcecie, to takie dodam ;)