Nadchodzi Noc: G艂臋boki Monolog Samotnego Serca

Rodzaj wiersza: Smutny

Streszczenie:

馃挃 Znikaj膮 艣wiat艂a miasta. Sny uciekaj膮 w cie艅, zostaje pustka. Terp臋 bezsenny b贸l. Echo zdech艂ych uczu膰. Czas umiera, ulica przemin臋艂o艣ci trwa. Smutek rz膮dzi. Czy duch wierzy?

Znikaj膮 艣wiat艂a miasta jedno po drugim, Biedny ksi臋偶yc, samotny i nagi. Sny l臋kaj膮 si臋 nocy i uciekaj膮 w cie艅, kiedy 艣wiat艂o zaga艣nie, zostaj膮 tylko dr偶enie. Opu艣ci艂y mnie marzenia, wieczne kompanie, Ka偶dy poranek budzi si臋 bez nich. Terpuje pustk臋 z rana, bezsenn膮 艣wiadomo艣膰, W duszy cisza, upiorna senno艣膰. Tam, gdzie serce t臋tni艂o nadziej膮, Pozosta艂 zimny, kamienny lodowiec. Ka偶de uderzenie to teraz jedynie echo, odd藕wi臋k zdech艂ych uczu膰, bezbarwny obraz. Kr臋ci si臋 karuzela dni, mec膮c cz艂owieka, Moment staje, z wolna umiera. Czas niknie, godziny odpadaj膮 jak li艣cie, Ulica przemin臋艂o艣ci nie ma ko艅ca. Deszcz p艂acze za 艣wiatem, mokrymi 艂zami, Krople dr偶膮 we w艂osach, absyntem pami臋ci. W sercu pustka, wspomnienia zataczaj膮 ko艂a, Ekran my艣li nieustannie miga. Gdzie jest iskra, kt贸ra o艣wietla艂a serce? G艂uchy amor ponuro patrzy z kraw臋dzi. Marzenia sta艂y si臋 niedost臋pnym skarbem, Smutek jest teraz rz膮dz膮cym kr贸lem. W 艣wiecie pe艂nym cienia i niespokojnych dusz, Kt贸rego barwy znikaj膮 w ciszy, Czy s膮 jeszcze jakiekolwiek marzenia? Czy duch nadal wierzy, czy serce przetrwa?

Stw贸rz smutny wiersz

Oce艅:

Zaloguj si臋 aby oceni膰 prac臋.

Zaloguj si臋