Opowiadanie o spotkaniu Bilbo Baginsa z Małym Księciem.

Ta praca została zweryfikowana przez naszego nauczyciela: 11.10.2024 o 11:32

Rodzaj zadania: Wypracowanie

Dodane: 2.10.2024 o 16:34

Bilbo Baggins, sympatyczny hobbit z Shire, znudzony monotonią codziennych dni, postanowił wyruszyć na kolejną przygodę. Jego wcześniejsze wyprawy z krasnoludami pod przewodnictwem Gandalfa otworzyły jego umysł na nieograniczone możliwości świata poza Shire. Wspominał swoje trudne, ale fascynujące przeżycia, takie jak ucieczka przed trollami, wizyta w Rivendell, spotkanie ze smokiem Smaugiem, czy potyczka z goblinami w górach. Te przygody uczyniły z niego odważniejszego i bardziej otwartego na świat hobbita.

Tym razem, wędrując po Górach Mglistych, natknął się na tajemniczy portal, który przeniósł go do zupełnie innej krainy, pełnej nieznanych gwiazd i planet. Po przekroczeniu portalu, Bilbo znalazł się na małej, samotnej planecie, niepodobnej do niczego, co dotąd widział. Na planecie dominowały trzy wulkany i róża. Tam spotkał niezwykle mądrego i milusińskiego chłopca w złotych włosach, który miał zadziwiająco poważne spojrzenie jak na tak młodą osobę.

- Witaj! - powiedział chłopiec. - Jestem Mały Książę. Skąd ty pochodzisz? - zapytał z ciekawością.

- Jestem Bilbo Baggins z Shire. Przeżyłem wiele niezwykłych przygód, ale teraz widzę, że odwiedzenie twojej planety jest jedną z najbardziej niezwykłych rzeczy, jakie mi się mogły przydarzyć – odpowiedział Bilbo.

Mały Książę uśmiechnął się delikatnie i zaprosił Bilba do wspólnej rozmowy. Młody chłopiec opowiedział o swoich podróżach po różnych planetach, o spotkaniach z Królem, Próżnym, Latarnikiem, Biznesmenem, Geografem, a także ich dziecinnych absurdach.

- Król sądzi, że rządzi wszystkimi, choć nigdy nie widzi swoich poddanych – powiedział Mały Książę, marszcząc czoło. - A Próżny potrzebuje ciągłych pochlebstw, aby czuć się ważnym, mimo że jest sam.

Bilbo natomiast z przejęciem opowiedział o swojej podróży do Samotnej Góry, spotkaniu ze smokiem Smaugiem oraz o swoich przygodach z krasnoludami i Gollumem. Gdy doszedł do opowieści o Gollumie i Pierścieniu, wyciągnął z kieszeni niewielki, złoty krążek.

- To jest Pierścień, który znalazłem podczas jednej z moich wypraw – powiedział – Jest bardzo potężny i może uczynić noszącego niewidzialnym, ale jest też niebezpieczny. Należy do Golluma, chociaż nie chcę go zwracać natychmiast, z uwagi na jego chaotyczną naturę.

Mały Książę z zainteresowaniem wziął pierścień do ręki.

- Czym dokładnie jest dla ciebie ten pierścień? - zapytał chłopiec.

Bilbo zawahał się przez moment. Wiedział, że Mały Książę jest niezwykły i mądry, mimo swojego młodego wieku. Przebywanie z nim dawało Bilbowi poczucie spokoju, a także intuicję, że może zaufać Księciu.

- To właśnie ten pierścień sprawia, że czuję się czasem ciężko na sercu, jakbym nosił niekończące się brzemię – przyznał hobbit – Dlatego myślę, że może mógłbyś mi pomóc znaleźć dla niego nowy dom, bezpieczny i z dala od Golluma.

Mały Książę z powagą słuchał słów Bilba. Potęga pierścienia i jego ciemna moc były zupełnie obce w idyllicznym świecie, składającym się z prostych, lecz głębokich prawd.

- Dziękuję za zaufanie, Bilbo – powiedział Mały Książę – Mogę zabrać ten pierścień ze sobą i ukryć go w miejscu, gdzie jego moc nie zrobi nikomu krzywdy. Znam wiele małych planet, pustynnych i bezludnych, gdzie mógłbym go umieścić.

Bilbo uśmiechnął się z ulgą i wdzięcznością. Oddanie pierścienia małemu księciu wydawało się najrozsądniejszą decyzją. W tamtym miejscu, na planecie, pośród gorącej pustyni i delikatnej róży, oba serca – jednego hobbita i jednego chłopca – połączyły się w poczuciu wspólnego celu i przyjaźni.

Tego wieczoru Bilbo pożegnał się z Małym Księciem, czując w sercu nowy sens i lekkość, jakiej dawno nie znał. Hobbit wrócił do Shire, bogatszy nie tylko o nowego przyjaciela, ale również o nową wiedzę na temat prawdziwej wartości, jaką jest moc zaufania i przyjaźni.

Tymczasem Mały Książę, nosząc w sercu historię Bilba, zabrał pierścień na jedną ze swoich dalszych podróży, mając na względzie dobro nie tylko swoje, ale także innych istot, które mogłyby kiedyś narazić się na jego niebezpieczeństwo. Pierścień spoczywał teraz w bezpiecznym miejscu, z dala od chciwych rąk, zasłaniając swą mroczną moc przed światem, gdzie miłość i przyjaźń wciąż miały swoje miejsce.

Tak oto historia Bilba Bagginsa i Małego Księcia stała się legendą, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, jako świadectwo odwagi, mądrości i przyjaźni, które mogą połączyć nawet najbardziej odległe światy.