No ciekawe, choiaż osobiście wolałabym coś innego od pizzy. Mam wrażenie, że wręcz psuje nastrój. I chyba wolałabym picnic gdzieś na łące czy nad rzeczką niż na plaży, gdzie wystarczy najmniejszy podmuch wiatru aby jedzenie było w piachu. Bałabym się nawet zmienić pozycję.
Kira91
No ciekawe, choiaż osobiście wolałabym coś innego od pizzy. Mam wrażenie, że wręcz psuje nastrój. I chyba wolałabym picnic gdzieś na łące czy nad rzeczką niż na plaży, gdzie wystarczy najmniejszy podmuch wiatru aby jedzenie było w piachu. Bałabym się nawet zmienić pozycję.