Składniki na 3 talerze racuchów: 500g mąki pszennej
30g świeżych drożdży szczypta soli 2 łyżki domowego cukru waniliowego - może być też zwykły cukier 1 i 1/2 szkl. letniego mleka 1 jajko Mąkę z solą przesiać do dużej miski - w ten sposób wprowadza się pęcherzyki powierza i ciasto lepiej wyrasta. Pośrodku zrobić wgłębienie i wkruszyć do niego świeże drożdże. Następnie zasypać je cukrem i zalać 1/2 szkl. letniego mleka. Odstawić na 10 minut, aby zaczyn zaczął rosnąć. Po tym czasie dodać do miski resztę letniego mleka, jajko i wymieszać dużą łyżką do połączenia składników. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie - ale też nie za gęste - dodać wtedy łyżkę mąki lub mleka aby uzyskać pożądany stan gęstości ciasta. Odstawić w ciepłe miejsce przykryte ściereczką kuchenną na 1 - 1,5 godziny do wyrośnięcia - czyli podwojenia objętości. Przygotować kubek z gorącą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie - by się nie kleiło do łyżki. Smażyć na małym ogniu na rozgrzanym oleju - ale nie może być rozgrzany zbyt mocno, bo racuchy lubią się szybko przypalać, a wtedy nie zdążą "dojść" w środku - z obu stron na złoty kolor. Podawać posypane cukrem pudrem lub posmarowane ulubioną konfiturą czy dżemem. Niebo w gębie! Są tak dobre, że znikają gorące jeszcze z patelni :)
Użytkownicy także przypinają: